Data: poniedziałek, 26 Wrzesień 2011 autor: Redakcja

W miniony czwartek (22.09) w Bydgoszczy rozegrany został finał Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski. Zespół WTS Nice Warszawa wywalczył tam trzecie miejsce. Po zakończonych zawodach i wręczeniu nagród wywiadu udzielili Patryk Braun oraz Adrian Gała.

Patryk Braun, wychowanek Polonii Bydgoszcz, dzięki startom w rozgrywkach MDMP ma okazję do częstych startów w zawodach dla zawodników do lat 21. Zawodnik przyznał, że w przyszłym sezonie będzie chciał zmienić barwy klubowe, gdyż jego zdaniem Polonia Bydgoszcz nie jest dobrym miejscem dla rozwoju pod względem m.in. atmosfery w zespole.

- Niestety swój występ oceniam jako najgorszy występ jaki mogłem mieć. Za bardzo chyba chciałem i za bardzo przekombinowałem. Totalnie pogubiliśmy się sprzętowo, bo jechałem na pożyczonym silniku od pana Rafała Dobruckiego, któremu bardzo mocno za to dziękuję. Niestety muszę stwierdzić, że zabrakło mi doświadczenia na to, żeby „poskromić” silnik o takiej charakterystyce. Do tego doszło jeszcze przygotowanie toru i drużyny Polonii przez trenera Roberta Sawinę, który wykonał kawał dobrej roboty i należą mu się brawa – powiedział po finale Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski – Patryk Braun, który na bydgoskim owalu w dwóch startach nie wywalczył punktu.

Wielu młodych zawodników startujących na torze na którym się wychowało reprezentując barwy innego zespołu odczuwa presję. Patryk Braun przyznał, że jego bardziej to zmotywowało do dobrej jazdy niż wywołało negatywne emocje – Startując w Bydgoszczy w barwach WTS-u Nice Warszawa, nie wzbudziło we mnie jakiś negatywnych emocji. Wręcz przeciwnie motywowało mnie to do lepszej jazdy. Cel był jeden, zdobyć złoto, ale niestety się nie udało.

Powoli zawodnicy zaczynają zastanawiać się nad przyszłym sezonem. W Bydgoszczy trzon zespołu do lat 21 stanowić będą zapewne Szymon Woźniak, Damian Adamczak i Mikołaj Curyło. Braun przyznaje, że chce zmienić klub, aby móc się rozwijać – Jak najbardziej chce zmienić klub, ponieważ nie wydaje mi się, żeby Polonia była odpowiednim miejscem do rozwoju pod względem atmosfery i innych spraw, o których nie chciałbym mówić. Będę starał się o zapewnienie sobie maksymalnej ilości startów w zawodach, treningach itp. Chcę maksymalnie wykorzystać swój czas na przygotowanie zimą, nie tylko pod względem kondycyjnym, ale też mentalnym i sprzętowym, po to by następny sezon, nie wyglądał tak jak ten mijający.

W tym sezonie Patryk startuje w barwach WTS Nice Warszawa. Jaka panuje atmosfera w zespole ze stolicy oraz czy jego zdaniem jest szansa na powrót żużla w tym mieście już w przeciągu najbliższych lat? – Dzięki uprzejmości Warszawskiego Towarzystwa Speedway’a miałem szansę wystartować w zawodach młodzieżowych, za co chciałbym mocno podziękować! Co do powrotu żużla do Warszawy to trudno mi jest coś powiedzieć, bo składa się na to wiele czynników. Mogę tylko powiedzieć, że jeśli ci wszyscy ludzie będą pracować nad tym tak jak do tej pory, to jest to możliwe, ponieważ wkładają w to wiele pracy i serca. Atmosfera w warszawskim teamie jest wzorowa i nie ma co więcej dodawać. Większość klubów w Polsce powinna brać z tego klubu przykład.

Wywiadu udzielił także Adrian Gała, który w finale MDMP pełnił rolę rezerwowego. W dwóch swoich startach nie wywalczył żadnego punktu. Wychowanek Startu Gniezno z jednego ze swoich biegów został wykluczony, a w drugim miał defekt motocykla. Zawodnik przyznał, że bracia Pawliccy wykonali świetną robotę, zdobywając tyle punktów co dało WTS-owi Nice Warszawa, brązowy medal.

- W finale Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski zawiodłem przede wszystkim siebie. Na grzaniu motocykli zepsuły mi się prądy w motocyklu. Jechałem na drugim, na którym jechałem pierwszy raz, bo silnik w dzień zawodów przyszedł od majstra. Jednak nie mogę się tym usprawiedliwiać – powiedział po zawodach w Bydgoszczy Adrian Gała.

WTS Nice Warszawa dzięki braciom Pawlickim zdobył brązowy medal. Zawodnik przyznaje, że poziom zawodów był bardzo wysoki i wychowankom Unii Leszno należą się szczególne podziękowania. – Poziom zawodów w Bydgoszczy był bardzo wysoki, a więc trzeba tylko podziękować braciom Pawlickim, że zdołali w dwójkę wyciągnąć wynik na brązowy medal.

Rozmawiał Konrad Cinkowski dla espeedway.pl

Podobne artykuły:

Podziel się na:

  • Facebook
  • Google Bookmarks
  • Blogplay
  • Blip
  • Blogger.com
  • co-robie
  • Dodaj do ulubionych
  • Drukuj
  • email
  • Flaker
  • Forumowisko
  • Gadu-Gadu Live
  • Google Buzz
  • Grono.net
  • MySpace
  • PDF
  • Pinger
  • Twitter
  • Wykop
  • Yahoo! Bookmarks
  • Yahoo! Buzz
  • Śledzik
  • RSS

Tagi: , , ,
Kategoria: Adrian, MDMP, Patryk, WTS | Komentarze (0)

Zostaw odpowiedź

(Tutaj wpisz kod z powyższego obrazka)